Tatuażysta z Rybnik: Nie pobierałem nigdy lekcji rysunku, za to całe życie coś bazgrałem. W szkole w zeszytach miałem więcej rysunków niż notatek. Niestety nigdy tego nie wykorzystałem i nie uczyłem się w tym kierunku. Teraz odczuwam braki ale staram się je nadrabiać z pomocą kolegów ze studia. Mimo to myślę, że wykształcenie artystyczne nie jest konieczne. Pierwszy tatuaż w życiu zrobiłem sam sobie. Była to mała, koślawa gwiazdka na nodze.
1) Kiedy i jak rozpoczęła się twoja przygoda z zawodem tatuażysty ? Jak długo tym się zajmujesz ?
- Pierwszy raz maszynkę chwyciłem jakieś 7 lat temu. Byłem mega zajarany tatuażem i stwierdziłem, że można spróbować swoich sił. Na sztucznej skórze było tylko kilka kresek, szybko się zraziłem i „przeniosłem” na swoje nogi. Później było tatuowanie kumpli, każdy chciał dziarkę za free. Tak szybko jak się zaczęło, tak szybko się skończyło. W zeszłym roku odkopałem stare graty i stwierdziłem, że może spoko byłoby wrócić do zajawki, tym razem poświęcając się jej odrobinę więcej. Najpierw było sporo dziarania w domu, dobry kumpel zgodził się zostać moim brudnopisem. Praktycznie każdą wolną chwilę poświęcaliśmy na dziaranie. Po kilku miesiącach, z pomocą znajomego, zostałem zaproszony na spotkanie z managerem Ink-Ognito. Wpadłem pogadać… No i zostałem. Na początku było ćwiczenie nad tym co robiłem źle, na sztucznych skórach. Od 6 rano pracowałem jako kurier, później leciałem wziąć prysznic i na szybki obiad. Wszystko w biegu, żeby jak najszybciej wrócić do studia i ćwiczyć. Po trzech miesiącach mogłem rzucić prace za kołkiem i zająć się tym, co stało się moją prawdziwą pasją.
2) Czym się zajmujesz na co dzień poza sztuką tatuażu ?
- Na co dzień jestem mężem i ojcem 4 letniego wulkanu energii. Lubię spędzać wolny czas na spacerach w lesie, gdzie ładuję baterie. Kocham jazdę na rowerze, nie pogardzę dobrymi serialami, które czasami wręcz „pożeramy” z Żoną zalegając na kanapie.
3) Opowiedz o pierwszym tatuażu, który wykonałeś.
- Pierwszy tatuaż w życiu zrobiłem sam sobie. Była to mała, koślawa gwiazdka na nodze.
Może to cię zainteresuje: Co ty wiesz o tatuażach? Ciekawostki o tatuażach
4) Czy pobierałeś gdzieś lekcję rysunku ? Czy trzeba mieć wykształcenie artystyczne, aby zostać tatuażystą ?
- Nie pobierałem nigdy lekcji rysunku, za to całe życie coś bazgrałem. W szkole w zeszytach miałem więcej rysunków niż notatek. Niestety nigdy tego nie wykorzystałem i nie uczyłem się w tym kierunku. Teraz odczuwam braki ale staram się je nadrabiać z pomocą kolegów ze studia. Mimo to myślę, że wykształcenie artystyczne nie jest konieczne.
5) Jakie cechy powinien mieć dobry tatuator?
- Zajawka, chęć samodoskonalenia, umiejętność krytycznego spojrzenia na swoje prace, pokora. Na pewno ważna jest umiejętność nawiązywania kontaktu z klientami.
6) Czy zdarzyło ci się kiedyś odmówić klientowi ?
- Do tej pory jedynie klientom, korzy przychodzili do mnie po tatuaże w stylistyce której wiem, że nie sprostam.
Może to cię zainteresuje: Style i rodzaje tatuaży
7) Czy są jakieś przeszkody uniemożliwiające wykonanie tatuażu ? Jeśli tak, to podaj jakie. / Komu odradziłbyś wykonanie tatuażu i dlaczego ?
- Jeżeli chodzi o przeszkody to na pewno przeciwwskazania zdrowotne. Zbyt niski wiek klienta. Często staram się przekonać ludzi, że pewnych tatuaży nie warto robić w danych miejscach, żeby na przyszłość zostawić sobie dobre miejsca na konkretne prace.
8) Jak nie popełnić błędu przy wyborze tatuażysty ? / Jak wybrać dobrego tatuażystę ?
- Po wybraniu tematu i stylu w jakim praca ma zostać wykonana najlepiej zacząć od oglądania portfolio. Jeśli ktoś jest z miasta w którym znajduje się studio z jego upatrzonym artystą i nie musi jechać do niego na drugi koniec Polski, to fajnie jest podejść do studia i pogadać.
9) Skąd czerpiesz inspirację ?
- Inspiracje są wszędzie, zaczynając od najbliższego otoczenia, natury, przez książki i filmy, na internecie kończąc.
10) Co możesz powiedzieć o aktualnych trendach w sztuce tatuażu? W jakim stylu pracujesz?
- Nigdy nie wiedziałem co jest „trendy” a co nie, jakoś nie było mi po drodze podążanie za modami, wiec przemilczę tą cześć pytania. Moje prace opierają się przede wszystkim na dotworku.
11) Wiele osób ma negatywny stosunek do tatuaży, ponieważ obawiają się, że w starszym wieku będą prezentować się nieładnie. Jakie jest twoje zdanie na ten temat ?
- Większość z nas na starość będzie i tak obwisła i pomarszczona. Myśle, że tatuaże nie będą tej wspaniałej wizji oszpecać jeszcze bardziej, wręcz przeciwnie.
12) Czy tatuaż powinien mieć znaczenie ? Jak wybrać idealny wzór ?
- Nie, tatuaż nie musi mieć znaczenia. Owszem może je mieć ale myślę, że jest to kwestia indywidualna. Jedni dziarają sobie tatuaże ze znaczeniem, inni z zajawki. Szanuje jednych i drugich tak samo.
13) Jak wygląda zwyczajny dzień w pracy tatuażysty?
- Ciężko opisać zwyczajny dzień, bo niema czegoś takiego jak zwyczajny dzień. Każdy jest inny. Wstaje rano, jem śniadanie, zaprowadzam syna do przedszkola, a następnie z uśmiechem na twarzy idę pokolorować nowych ludzi.
Może to cię zainteresuje: Tatuażyści z całej Polski
14) Czy uważasz, że tatuaż to bezsprzeczna rewolucja w estetyce, która przełamuje stereotypy?
- Średnio znam się na stereotypach, a na rewolucjach jeszcze mniej.
15) Jakie są plusy i minusy profesji tatuatora?
- Z plusów, na pewno brak poczucia, że idziesz do pracy za karę. Realizacja pasji, poznawanie ludzi, przekazywanie jakiejś części swojej energii komuś i na odwrót. Masa śmiechu i opowieści które słyszysz od klientów i kolegów.
- Minusów jeszcze nie zaznałem, na pewno ważne jest dbanie o kręgosłup, ręce i oczy które mogą z czasem przysporzyć problemów.
16) Czy masz jakieś rady dla osób, które chcą zostać tatuatorami ?
- Przede wszystkim nie dziarać w domu! To mój błąd nr 1 i będę go odradzał każdemu. Masz zajawkę, rysujesz, na pewno w promieniu 50km od twojego miejsca zamieszkania jest jakieś studio. Idź i pogadaj!