Tatuażysta z Warszawa: Mój pierwszy tatuaż zrobiłam po 4 godzinach od kupienia maszynki. Wiecie, kiedy rysujecie całe życie i zarabiacie na tym, macie wrażenie, że tatuaż to tylko drobnostka. No niestety nie tak to wygląda, tatuowanie bardzo różni się do zwykłego rysowania. Zadzwoniłam po swoją przyjaciółkę, owinęłam wszystko folią, a w tym taboret, który posłużył nam za leżankę. Tak powstał mój pierwszy tatuaż w kształcie serca nad kostką mojej przyjaciółki, która ma go do dziś!
1) Kiedy i jak rozpoczęła się twoja przygoda z zawodem tatuażysty ? Jak długo tym się zajmujesz ?
- W przerwie od pracy na planach filmowych wróciłam do rysowania. Od zawsze miałam z tyłu głowy chęć do zostania tatuażystką, ale nigdy nie myślałam o tym na poważnie. Aż do czasu, gdzie kupiłam cały zestaw do tatuowania i zafascynowało mnie to na tyle, że postanowiłam zostać w tym dłużej. Początki nie były łatwe, ale dzięki swojej determinacji ćwiczyłam codziennie non-stop. Zajmuję się tym 3 lata.
2) Czym się zajmujesz na co dzień poza sztuką tatuażu ?
- Szczerze mówiąc, na samym początku swojej przygody z tatuażem miałam wystarczająco dużo czasu aby weekendami wracać na plan, zajmować się charakteryzacjami w internecie i braniem zleceń fotograficznych. Teraz zupełnie nie mam na to czasu bo prowadzimy nasze studio sami, mam bardzo dużo rzeczy na głowie i właściwie moje całe życie to tatuaż. Bardzo poważnie do tego podchodzę, staram się być aktywna w social mediach aby mieć dużo kontaktu z klientami, więc gdy wracam do domu to zazwyczaj… rysuję dalej ;).
Może to cię zainteresuje: Co ty wiesz o tatuażach? Ciekawostki o tatuażach
3) Opowiedz o pierwszym tatuażu, który wykonałeś.
- Mój pierwszy tatuaż zrobiłam po 4 godzinach od kupienia maszynki. Wiecie, kiedy rysujecie całe życie i zarabiacie na tym, macie wrażenie, że tatuaż to tylko drobnostka. No niestety nie tak to wygląda, tatuowanie bardzo różni się do zwykłego rysowania. Zadzwoniłam po swoją przyjaciółkę, owinęłam wszystko folią, a w tym taboret, który posłużył nam za leżankę. Tak powstał mój pierwszy tatuaż w kształcie serca nad kostką mojej przyjaciółki, która ma go do dziś!
4) Czy pobierałeś gdzieś lekcję rysunku ? Czy trzeba mieć wykształcenie artystyczne, aby zostać tatuażystą ?
- Jestem samoukiem. Uważam, że na pewno nie trzeba mieć takiego wykształcenia, ale zdecydowanie trzeba mieć o tym pojęcie. Mamy teraz wysyp ludzi, którzy myślą, że jest to łatwe a rzeczywistość jest inna. Przede wszystkim trzeba ćwiczyć swój warsztat cały czas, jeśli nie chodzi się na kursy to trzeba szlifować rysunek codziennie. Kiedyś zajmowałam się jedynie realistycznymi rysunkami ale wiedziałam, że nie jest to wystarczająco dobre i nie ćwiczy mojego warsztatu.
5) Jakie cechy powinien mieć dobry tatuator?
- Oczywiście powinien dobrze rysować :), ale jeśli chodzi o pracę z klientem, to na pewno powinna być to uprzejma i wyrozumiała osoba. Bardzo nie lubię kiedy tatuażyści zaczynają gwiazdorzyć i z góry traktują wszystko i wszystkich. Tatuażysta powinien też być pracowity i zdeterminowany aby cały czas pracować na swoje dobre imię.
6) Czy zdarzyło ci się kiedyś odmówić klientowi ?
- Tak, czasami ludzie wymagają ode mnie cudów jeśli chcą na przykład zakryć swój stary tatuaż. Odmawiam też wykonywania symboli nienawiści, a czasem po prostu próbuję doradzić i pokazać lepszą wersję projektu, żeby ktoś nie nosił na swoim ciele gniota do końca życia.
7) Czy są jakieś przeszkody uniemożliwiające wykonanie tatuażu ? Jeśli tak, to podaj jakie. / Komu odradziłbyś wykonanie tatuażu i dlaczego ?
- Z całą pewnością odmawiam wykonania tatuażu osobie, która jest bardzo niezdecydowana. Wszelkie problemy dermatologiczne powinny być najpierw skonsultowane z lekarzem, a już na pewno odmawiam osobom, które przychodzą na tatuaż pod wpływem środków odurzających. Bardzo często przychodzą też osoby, które biorą antybiotyki i próbują zataić przed nami ten fakt, czego naprawdę nie rozumiem. Do tatuażu trzeba podejść jak do normalnego zabiegu :).
8) Jak nie popełnić błędu przy wyborze tatuażysty ? / Jak wybrać dobrego tatuażystę ?
- Przede wszystkim trzeba patrzeć na portfolio! Osoba, która robi np. oldschool nie będzie się czuła pewnie w finelinie, więc tak naprawdę trzeba wybierać osobę pod swoje upodobania. Uważam, że nie ma w tym nic trudnego, wystarczy dobrze zaznajomić się z pracami artysty i podjąć decyzję, czy na pewno ten tatuażysta spełni naszym oczekiwaniom.
Może to cię zainteresuje: Style i rodzaje tatuaży
9) Skąd czerpiesz inspirację ?
- Inspiracje czerpię naprawdę ze wszystkiego. W głowie zlepia mi się to w jedną całość i później próbuję przelać to na papier.
10) Co możesz powiedzieć o aktualnych trendach w sztuce tatuażu? W jakim stylu pracujesz?
- Zajmuję się szkicem i akwarelą, ale ostatnio dojrzałam do robienia realizmu. Próbuję łączyć te dwa style, żeby jak najlepiej było widać w nich moją kreskę. Lubię eksperymentować, to sprawia mi radość i dzięki temu się nie nudzę. Jeśli chodzi o tatuażowe trendy, to zdecydowanie najwięcej klientów zapisuje się na mikro tatuaże, za którymi nie przepadam.
11) Wiele osób ma negatywny stosunek do tatuaży, ponieważ obawiają się, że w starszym wieku będą prezentować się nieładnie. Jakie jest twoje zdanie na ten temat ?
- Ja na swojej drodze spotykam wiele starszych osób z fajnymi tatuażami, które dodają im charakteru. Będziemy wyglądać staro, a zajebiście!
12) Czy tatuaż powinien mieć znaczenie ? Jak wybrać idealny wzór ?
- Może mieć znaczenie, ale nie musi. Mam na sobie jeden tatuaż, który jest dla mnie bardzo ważny i uważam, że musiał znaleźć się na mojej skórze. Reszta po prostu mi się podoba, są to wzory, które pasują mi estetycznie, ale nie mają większego znaczenia. Dla mnie to taka sama ozdoba jak biżuteria. Żeby wybrać idealny wzór, na pewno trzeba chwilę się nad tym zastanowić.
13) Jak wygląda zwyczajny dzień w pracy tatuażysty?
- Dojeżdżasz do studia w pośpiechu, niekoniecznie masz czas na zjedzenie śniadania… 😉
- U mnie wygląda to tak, że gdy klient już przyjdzie, ja na spokojnie siadam i tworzę z nim projekt. Jeśli wszystko nam się zgadza, robię kalkę, w międzyczasie jem śniadanie, odpisuję na wiadomości a później przygotowuje stanowisko i tak dalej. Tłumaczę jak dbać, sprzątam po sobie i wracam do domu. Ot, rutyna.
14) Czy uważasz, że tatuaż to bezsprzeczna rewolucja w estetyce, która przełamuje stereotypy?
- Myślę, że trochę tak. Ludzie tatuują się od tysięcy lat, teraz tatuaże pełnią funkcję ozdobną. Tak naprawdę jestem zdania, że każdy powinien robić to, co uważa dla siebie za najlepsze i tyle. Stereotypy mnie męczą i irytują, bawi mnie jeśli ludzie oceniają siebie nawzajem pod pryzmatem tego, że ktoś wygląda inaczej.
Może to cię zainteresuje: Tatuażyści z całej Polski
15) Jakie są plusy i minusy profesji tatuatora?
- Plusy są takie, że w tej pracy nudzisz się tylko wtedy, gdy czekasz na klienta. Poznajesz masę świetnych osób, notorycznie poprawiasz swój warsztat rysunkowy i rozwijasz się przez cały czas. Jeśli ludzie cię doceniają, to można też trochę zarobić, ale niestety jest sporo minusów. Ja pracuję codziennie, zazwyczaj mam pełne sesje i moje plecy bardzo dają mi w kość. Nie tylko plecy szwankują, ale też nadgarstki czy palce, ja na przykład mam bardzo obniżoną odporność przez ciągłe przepracowywanie się. To też trochę co innego bo o swoje interesy dbam sama, muszę ogarniać studio i być drugim managerem na raz. Tatuażysta pracujący w studio pod tym względem ma o wiele łatwiej, ale fizyczne dolegliwości dotykają każdego. Mimo wszystko, ciężka praca popłaca i nie zamieniłabym się z nikim. 🙂
16) Czy masz jakieś rady dla osób, które chcą zostać tatuatorami ?
- Przede wszystkim, trzeba ćwiczyć rysunek o czym już wspominałam. Teraz połowa moich klientów chce być tatuażystami, ale czasami dostaję od nich wiadomości, że nie jest tak łatwo jak zakładali. Jeśli jest wystarczająco dobrze, to nie robić od razu tatuaży na ludzkiej skórze, tylko ćwiczyć na owocach, skórkach itp. Po tym szukamy praktyk w studio i zaczynamy działać! Bardzo odradzam tatuowanie w domu (zwłaszcza to w pełni zarobkowe), nie da się zapewnić sterylnych warunków kiedy masz zwierzęta, małe dzieci i zero przestrzeni. Nigdy nie wiecie, czy tatuażysta nie ma w domu jakiś przykrych niespodzianek. Otwieranie swojego studia na początku też nie jest dobrym pomysłem, niestety często się to przykro kończy. A generalnie zachęcam do tworzenia bo satysfakcja jest ogromna!