Tatuażysta z Bielsko-Biała: Wszystkiego uczyłam się sama, od podstaw. Dosłownie chwilkę byłam na studiach artystycznego kierunku, ale własciwie nie miały dla mnie sensu. Czułam, że marnuję czas. Bardzo nam okrajano wiedzę i głównie się nudziłam. To był… bardzo zwykły tatuaż. Rybki koi na moim koledze z dawnej pracy, Patryku, który zechciał być moją pierwszą skórą, za co mu bardzo dziękuję.
1) Kiedy i jak rozpoczęła się twoja przygoda z zawodem tatuażysty? Jak długo tym się zajmujesz?
- Jeśli dobrze pamiętam, to w sierpniu 2018 zaczęła się moja historia związana z tatuażem. Właściwie to spadło na mnie jak manna z nieba. Pamiętam, że straciłam wtedy marną pracę na stanowisku recepcjonistki. Korzystając z przymusowego urlopu zaczęłam szukać praktycznych porad w internecie na temat maszynek, praktyk i tak dalej. Wstawiłam post na grupę fb dla początkujących tatuażystów, przy okazji chwaląc się internetowym portfolio. Przysięgam, że jeszcze nigdy nikt tak mnie nie zjechał za niedokładną kreskę/szkicowe wzory/niedopracowanie czy cokolwiek tam znaleźli do zjechania, jak ci ludzie w tamtej grupie. Mam wrażenie, że tam zawsze się zniechęca ludzi, dla zasady. No ale koniec końców odezwała się do mnie Kama z Abrakadabra Ink w Bielsku-Białej i zaprosiła mnie na praktyki, że podobają jej się moje wzory i chętnie mnie poduczy. Nie muszę chyba dodawać, że już 10 minut później byłam w drodze do studia.
2) Czym się zajmujesz na co dzień poza sztuką tatuażu?
- Bardzo lubię rośliny, kolekcjonuję i pielęgnuję już jakieś 30 okazów (na więcej nie mam miejsca :C ). Ostatnio zainteresowała mnie też myrmekologia (mrówki) i założyłam swoje własne, pierwsze formikarium, gdzie mogę podziwiać te cudowne, małe stworki. Czasem zdarza mi się coś namalować.
3) Opowiedz o pierwszym tatuażu, który wykonałeś.
- To był… bardzo zwykły tatuaż. Rybki koi na moim koledze z dawnej pracy, Patryku, który zechciał być moją pierwszą skórą, za co mu bardzo dziękuję. Właściwie to tylko raz ćwiczyłam na sztucznej skórze, od samego początku na ludziach. I powiem, że te rybki to tatuaż, którego się nie wstydzę do dziś. Naprawdę świetnie mi poszło jak na pierwszy raz.
Może to cię zainteresuje: Co ty wiesz o tatuażach? Ciekawostki o tatuażach
4) Czy pobierałeś gdzieś lekcję rysunku? Czy trzeba mieć wykształcenie artystyczne, aby zostać tatuażystą?
- Wszystkiego uczyłam się sama, od podstaw. Dosłownie chwilkę byłam na studiach artystycznego kierunku, ale własciwie nie miały dla mnie sensu. Czułam, że marnuję czas. Bardzo nam okrajano wiedzę i głównie się nudziłam. Wykształcenie artystyczne? Nie. Doświadczenie artystyczne? Owszem. Nie wyobrażam sobie dobrego tatuażysty bez podstaw anatomii, cieniowania czy perspektywy.
5) Jakie cechy powinien mieć dobry tatuator?
- Cierpliwość. Umiejętność wyjaśnienia klientowi, dlaczego szczegółowy lew na palcu nie jest dobrym pomysłem albo, że nie można wytatuować mu cudzego tatuażu. No przede wszystkim dobra komunikacja z klientem.
6) Czy zdarzyło ci się kiedyś odmówić klientowi?
- Często. Choćby ze względu na styl. Nie robię realizmu a wiele ludzi się do mnie o niego zgłasza. Nie robię tatuaży na palcach, w miejscach intymnych, na uszach, w okolicach oczu. Po prostu nie.
7) Czy są jakieś przeszkody uniemożliwiające wykonanie tatuażu? Jeśli tak, to podaj jakie. / Komu odradziłbyś wykonanie tatuażu i dlaczego?
- Oj, sporo. Myślę, że dobry tatuażysta powinien zapytać o np. przebyte choroby, przyjmowane leki, ciążę i takie tam. My w studio zawsze dajemy formularz, który klient musi wypełnić przed wykonaniem dziary.
8) Jak nie popełnić błędu przy wyborze tatuażysty? / Jak wybrać dobrego tatuażystę?
- Przede wszystkim zapoznać się z jego twórczością. Co z tego, że ktoś robi np. świetne prace realistyczne, kiedy pójdziesz do niego ze wzorem geometrycznym? Każdy ma swój indywidualny styl, więc dobrze jest zapoznać się wcześniej z artystą choćby poprzez Instagrama, zobaczyć, czy jego styl nam ”siada”.
9) Skąd czerpiesz inspirację?
- Z muzyki. Muzyka ma kolory, kształty, teksturę. Z życia. Często śnią mi się ciekawe rzeczy i jeśli tylko uda mi się je zapamiętać, przelewam je na kartkę.
Może to cię zainteresuje: Style i rodzaje tatuaży
10) Co możesz powiedzieć o aktualnych trendach w sztuce tatuażu? W jakim stylu pracujesz?
- Myślę, że trendy jak trendy. Aktualny ignorant jest jak tribale lat 90′ albo łapacze snów w 2010 roku. Agresywne, często wulgarne napisy i obrazki to nie są moje ulubione, że tak powiem, motywy tatuażu. Sama pracuję w stylu graficznym, trochę jakiś freestyle, ciężkie krechy. Lubię czarne, kontrastowe prace, gruby kontur, sporo czaszuni, pająków. Chociaż jakiś kwiatek mi się zdarzy.
11) Wiele osób ma negatywny stosunek do tatuaży, ponieważ obawiają się, że w starszym wieku będą prezentować się nieładnie. Jakie jest twoje zdanie na ten temat?
- Chyba nigdy nie widziałam starszego człowieka, którego tatuaże nie byłyby częścią jego. Wystarczy wystukać w internecie coś w stylu eldery tattoo. Moim zdaniem wygląda to zawsze zajebiście.
12) Czy tatuaż powinien mieć znaczenie? Jak wybrać idealny wzór?
- Nie mam recepty na idealny wzór. Chcesz fajny tatuaż, masz w głowie motyw? Poszukaj tatuażysty z idealnym dla Ciebie stylem i zaufaj mu w kwestii wzoru.
Może to cię zainteresuje: Tatuażyści z całej Polski
13) Jak wygląda zwyczajny dzień w pracy tatuażysty?
- Od progu krzyczę DZIEEEŃ DOBRYYY, witam się z klientem, zaparzam nam herbatę i rozmawiamy o wzorze. Później odbijanie kalki, przygotowanie stanowiska i zaczynamy magię. Mi cała procedura od wejścia klienta do rozpoczęcia dziarania zajmuje ok jedną godzinę. Nie spieszę się zbytnio. Nie lubię się spieszyć przy pracy, w szczególności, że moja praca ma zostać na kimś na zawsze.
14) Czy uważasz, że tatuaż to bezsprzeczna rewolucja w estetyce, która przełamuje stereotypy?
- Wielkie BUM na dziary na pewno bardzo zdynamizowało branżę. Myślę, że to po prostu kolejna, nowa zajawa dla głównie młodych ludzi, których już nie interesują stare konwenanse i budują własne wartości. Wciąż spotykam się z miejscami, gdzie tatuaże są niemile widziane, co mnie zaskakuje. To tylko ozdoba.
15) Jakie są plusy i minusy profesji tatuatora?
- Trochę nie wiesz, jak będzie wyglądać jutro. Nie wiesz, czy za rok, dwa wciąż będziesz miał pracę. Przesyt na rynku tatuażystów, malejące ceny tatuaży, rosnące podatki. W sumie jak większość ludzi, którzy nie pracują na etacie, musimy się ciągle przejmować i działać. Plusem oczywiście jest ta cudowna wolność czasu. Możesz pracować ile chcesz, kiedy chcesz, za ile chcesz. Sam jesteś sobie sterem i okrętem. Bardzo to doceniam i nie wiem, czy mogłabym sobie wyobrazić siebie teraz na etacie. Chyba bym dostała na głowę!
16) Czy masz jakieś rady dla osób, które chcą zostać tatuatorami?
- Nie bać się pytać. Słuchać rad i krytyki. Rysować, rysować, rysować. Czytać, czytać, uczyć się. Zapoznać się z bhp pracy tatuażysty i nauczyć się dobrych nawyków. Dlatego polecam zaczynać w studio. Sama nigdy nie zajęłam się tatuażem na własną rękę ze względu na świadomość iż szybko mogę nabyć nawyków, których później ciężko jest się oduczyć. Przede wszystkim nie poddawać się!
