Tatuażysta z Toruń: Osobiście od lat jestem związana ze światem sztuki. Pierwszą wystawa, na której wystawiałam swoje prace odbyła się w 2004 roku.
1) Kiedy i jak rozpoczęła się twoja przygoda z zawodem tatuażysty ? Jak długo tym się zajmujesz ?
- Po studiach zamarzyłam, żeby zostać tatuażystką, to był 2009 rok. Trochę to zajęło ,aby świat popchnął mnie w stronę założenia swojego miejsca. Pierwsze kroki stawiałam w Bydgoszczy, tam w studio mogłam przyglądać się i zadawać pytania w zamian za pomoc typu prace porządkowe, zamawianie obiadu. Potem wróciłam do Torunia, w Bydgoszczy (mimo, ze tylko przez rok kompletnie się nie odnalazłam). W Toruniu współpracowałam z Piotrem, Zwierzakiem, w studio pomagałam i robiłam piercing i laserowe usuwanie tatuażu. Bodyfikacje stworzyłam w 2013 roku, do dziś jestem właścicielką tego studia.
2) Czym się zajmujesz na co dzień poza sztuką tatuażu ?
- Od momentu, kiedy otworzyłam studio – tatuaż, piercing i wszytko co związane ze studio zajmowało mi większość czasu. Aktualnie mój syn ma 8 lat , wiec jak można łatwo zauważyć, równolegle wychowywałam małe dziecko, właściwie mój świat od tego momentu zaczął się przenikać tak bardzo, ze przestałam to oddzielać, w domu czułam się jak w pracy w pracy jak w domu. Do tego prowadziłam działania artystyczne, miałam kilka performance, wystaw, wykładów. aktualnie dużo podróżuje, uczę się malarstwa japońskiego w Warszawie, pomagam synowi w szkole, w nauce gry na instrumencie. Dodatkowo staram się dbać o zdrowie i regularnie wydzieram z mojego grafiku czas na ćwiczenia i jogę.
- Muszę też znaleźć czas na wakacje, jeżdżę na guestspoty i konwenty łącząc to z podróżami. Grafik wypełniam dwa razy do roku, na pół roku do przodu, staram się mniej tatuować. Chciałabym mieć więcej czasu dla siebie, ale tez jestem bardzo wdzięczna , ze mam tyle pracy.
3) Opowiedz o pierwszym tatuażu, który wykonałaś.
- Pierwszy tatuaż zrobiłam na tacie, to był pająk 3D. Możecie wierzyć, albo nie.
4) Czy pobierałeś gdzieś lekcję rysunku ? Czy trzeba mieć wykształcenie artystyczne, aby zostać tatuażystą ?
- Osobiście od lat jestem związana ze światem sztuki. Pierwszą wystawa, na której wystawiałam swoje prace odbyła się w 2004 roku. Studiowałam na Wydziale Sztuk Pięknych w Toruniu, tam uzyskałam tytuł magistra na kierunku Zabytkoznawstwo dzieł Sztuki i Historia Sztuki. Lekcje rysunku pobierałam od podstawówki, nie skończyłam ściśle kierunku malarstwa, czy grafiki. Aktualnie uczę się tradycyjnych technik malarstwa japońskiego.
- Uważam, że nie trzeba mieć wykształcenia akademickiego ukierunkowanego stricte na sztuki plastyczne. Myśle, ze to zależy od tego co chcemy robić w tatuażu- teraz tatuaż to bardzo szerokie pojęcie. Jeżeli ktoś chce zabrać się no za abstrakcje, czy wielkie kompozycyjne prace, powinien mieć wiedzę na ten temat i wyczucie, które jest darem. Ale uważam, ze dobry nauczyciel, dobre rzemiosło i praktyka również cechują dobrego tatuatora i wcale nie jest do tego potrzebne wykształcenie artystyczne. Są ludzie , którzy to po prostu czują, nie wszystkim pisane jest wykształcenie akademickie, czy liceum plastyczne, nie każdy tez miał taką możliwość. Życie się różnie układa. Ale zanim weźmiemy się za skórę, trzeba rysować, radzić się bardziej doświadczonych tatuatorów, jeśli będzie się miało takie szczęście. Zacząć od podstaw.
5) Jakie cechy powinien mieć dobry tatuator?
- Moim zdaniem tatuator powinien wyróżniać się dobrą intuicją oraz kulturą osobistą. Oczywiście prócz tych podstawowych cech, czyli sumienności, dokładności, pracowitości, cierpliwości … właściwie wychodzi na to ze powinniśmy być superbohaterami, ale w sumie tego się od nas często wymaga , nie można mieć gorszego dnia. Z tego wynika, ze tatuator powinien być przede wszystkim osobą odpowiedzialną. Pomijając dobre umiejętności , co jest oczywiste.
6) Czy zdarzyło ci się kiedyś odmówić klientowi ?
- Oczywiście. Odmawiam jak widzę, ze nie zgramy się z klientem, jak wiem, ze nie zdołam sprostać oczekiwaniom. Mam do tego niezłą intuicję.
Może to cię zainteresuje: Co ty wiesz o tatuażach? Ciekawostki o tatuażach
7) Czy są jakieś przeszkody uniemożliwiające wykonanie tatuażu ? Jeśli tak, to podaj jakie. / Komu odradziłbyś wykonanie tatuażu i dlaczego ?
- Odradzam osobom niezdecydowanym, oraz tym, którzy nie są do końca stabilni psychicznie. Oczywiście jest to nie dopuszczalne tatuować się kiedy przez nasz organizm przetaczają się poważne choroby. To są rzeczywiste przeciwwskazania.
8) Jak nie popełnić błędu przy wyborze tatuażysty ? / Jak wybrać dobrego tatuażystę ?
- Śledzić aktualne portfolio. I słuchać siebie. Nie bać się powiedzieć stop w ostatnim momencie, nie bać się , ze możesz kogoś urazić. Pamiętać, ze to Twoje ciało i jak czujesz, ze popełniasz błąd wycofaj się na czas. Dobry tatuażysta zrozumie.
9) Skąd czerpiesz inspirację ?
- Z siebie ze środka. Z podróży, które mnie kształtują. Z relacji między ludźmi, ze smutku i złości, miłości. To inspiracje pośrednie.
- Bezpośrednio nie wzoruje się na konkretnej osobie, czy stylu. Czerpię z przestrzeni w malarstwie japońskim, z plamy, kształtów z naładowanych emocją, ponadczasowych przedstawień abstrakcyjnych.
10) Co możesz powiedzieć o aktualnych trendach w sztuce tatuażu? W jakim stylu pracujesz?
- W swoim abstrakcyjnym, dynamicznym, freehandowym – nie wiem. Nie śledzę zbyt wiele w internecie, jestem w tym dość kiepska jeżeli chodzi o trendy. Może Mogłabym w tej kwestii trochę nadrobić.
Może to cię zainteresuje: Style i rodzaje tatuaży
11) Wiele osób ma negatywny stosunek do tatuaży, ponieważ obawiają się, że w starszym wieku będą prezentować się nieładnie. Jakie jest twoje zdanie na ten temat ?
- Uwielbiam niedopowiedzenia i niedoskonałości. Odnajduję wiele piękna w osobach starszych. Ludzi mają różne opinie, muszą się z tym pogodzić, ze ciało się starzeje, z tatuażem, czy bez. A jak ktoś ma takie wątpliwości, to znaczy ze może powinien jeszcze raz ta decyzję przemyśleć.
12) Czy tatuaż powinien mieć znaczenie ? Jak wybrać idealny wzór ?
- Nie nie musi. Nachalne szukanie znaczenia we wszystkim dla mnie nie ma sensu.
13) Jak wygląda zwyczajny dzień w pracy tatuażysty?
- Mój dzień pracy wyglada przeważnie tak, że rano odwożę dziecko do szkoły. Jadę do studia, piję kawę. konsultuje wszystkie bieżące sprawy i problemy z moją menadżerką. Piję kawę. Rozkładam stanowisko, przyjmuje klienta, pijemy kawę i rozmawiamy. Ustalamy ostatnie szczegóły. Potem tatuuję, jemy objad, piję kawę, około 18 staram się wychodzić ze studia, cud jeżeli uda się wcześniej. Jadę do domu, lub na trening. Czasami po tatuażu wykonuje zabiegi laserem, kiedyś jeszcze do tego dochodził piercing. wieczorem prowadzę osobista korespondencje z klientami, tylko bieżącą, pomagam synowi w lekcjach, czytamy bajki. Projekty staram się przemysleć nieco wcześniej, tak, aby nie robić tego na ostatnią minutę, wiec często jeszcze robię to wieczorem.
- Niestety często brakuje mi czasu na takie prozaiczne czynności domowe, raczej nie jestem perfekcyjną panią domu a nawet daleko mi.
Może to cię zainteresuje: Tatuażyści z całej Polski
14) Czy uważasz, że tatuaż to bezsprzeczna rewolucja w estetyce, która przełamuje stereotypy?
- Jest to pewnego rodzaju rewolucja w Polsce, ale myślę, ze na świecie, to już nie jest aż takie rewolucyjne. Trzeba dbać o to, żeby te stereotypy przełamywać.
15) Jakie są plusy i minusy profesji tatuatora?
- Wiele plusów , możliwość swobodnej organizacji czasu, podróżowanie praca na cAłym świecie, obcowanie z różnymi ludźmi. Czasami pojawia się stres, tatuatorów często coś boli ze względu na pozycje robią się różne zwyrodnienia w ciele jesli ktoś nie dba o regularny wysiłek fizyczny.
16) Czy masz jakieś rady dla osób, które chcą zostać tatuatorami ?
- Moją radą jest to, aby przyjąć, że jest wielu tatuażystów na świecie, i nie ma sensu do nikogo się porównywać z nikim ścigać. Trzeba być fair. Doceniać wysiłek tatuatorów, którzy często poświęcili swoje życie osobiste tworząc miejsca, dzięki którym młodzi tatuatorzy mogą się uczyć. Doceniajcie. Gdybym miała zacząć jeszcze raz, byłabym skromniejsza,chociaż i tak byłam, ale na pewno myślałam, ze pozjadałam wszystkie rozumy. Warto poczekać na swoją kolej w karierze. No i pracować, pracować i jeszcze raz pracować.