Tatuażysta z Rybnik: Kocham czytać, przez co poznawać świat oczami innych ludzi. Obcować z naturą w każdorazowej postaci, najchętniej łącze takie wypady z aktywnością fizyczną bez której ciężko byłoby mi funkcjonować.
1) Kiedy i jak rozpoczęła się twoja przygoda z zawodem tatuażysty ? Jak długo tym się zajmujesz ?
- Pierwsze zapatrywanie na zostanie tatuatorem pojawiły się w mojej głowie pod koniec podstawówki. Były to okolice 5-6 klasy, wraz z przyjacielem oglądaliśmy Miami Ink, robiąc pierwsze wzory markerami. W wieku lat 13-14, na jednej z pierwszych domówek jeden z moich znajomych wiedząc, że mam zamiłowanie artystyczne poprosił mnie o skromny tatuaż nad kostką.
- Po czasie zawitałem do studia Ink-Ognito w którym obecnie pracuję, z prośbą o szkolenie się pod kątem tatuażu. Tomasz Tofi Torfiński po obejrzeniu moich prac poradził mi że najlepiej dla mnie będzie bym uczył się rysunku dalej i przyszedł jak już podniosę swoje kwalifikację. Tak też zrobiłem, obiecując sobie że kolejny tatuaż wykonam już w studiu. Tak też się stało, w sierpniu 2019 zacząłem praktyki w Ink-Ognito.
2) Czym się zajmujesz na co dzień poza sztuką tatuażu ?
- Kocham czytać, przez co poznawać świat oczami innych ludzi. Obcować z naturą w każdorazowej postaci, najchętniej łącze takie wypady z aktywnością fizyczną bez której ciężko byłoby mi funkcjonować. Jesienią i zimą są to: bieganie oraz basen, a w okres letnim wszystko co jest w zasięgu moich możliwości, od rowerów, różnych wycieczek po kajaki. Cieszy mnie również niekomercyjne kino. Poznawanie zależności między odżywianiem a funkcjonowaniem organizmu, a od niedawna próbuję swoich sił na podłożu medytacji.
3) Opowiedz o pierwszym tatuażu, który wykonałeś.
- Tak już napisałem pierwszy tatuaż wykonałem na domówce, następny pierwszy profesjonalny już w studiu na jednym z kolegów ze studia, tym odważnym był Jakub Zimny Zmarzły, który zażyczył sobie muchomorka.
4) Czy pobierałeś gdzieś lekcję rysunku ? Czy trzeba mieć wykształcenie artystyczne, aby zostać tatuażystą ?
- Owszem, po wizycie w studiu, w trakcie nauki gimnazjalnej, postanowiłem dostać się do Liceum plastycznego w Wodzisławiu, dlatego zgłosiłem się do ówczesnej wychowawczyni, która była również nauczycielką plastyki, z prośbą o korepetycje. Natomiast już w wyżej wymienionym liceum zajęli się mną już magistrowie Akademii Sztuk Pięknych, więc dodatkowe zajęcia nie były potrzebne. Ponadto ćwiczenia domowe z przedmiotów artystycznych ograniczały nas wolny czas do zera.
- Myślę że nie, potrzeba wykształcenia artystycznego jest względna jak zresztą większość rzeczy. Odpowiadając zaś na kolejne pytanie myślę że nie, potrzeba posiadania wykształcenia artystycznego jest względna – zresztą jak większość rzeczy. Można iść na studia artystyczne i nic z nich nie wyciągnąć, kończąc z dyplomem magistra, a można też zacząć obcować ze sztuką na własną rękę i stać się mistrzem w swojej dziedzinie. Samo wykształcenie na pewno nic nie wnosi do wrażliwości czy samych technicznych spraw artystycznych. Oczywiście nie neguję studiowania na ASP, sam studiowałem rok i uważam że jest to najlepsze miejsce do samorozwoju – jeśli tylko chce się rozwijać, bo nie wystarczy tam tylko być. Przede wszystkim trzeba umieć pracować na własną rękę, takie miejsca jak ASP mogą nam to ułatwić, ale nie wykonają za nas roboty. Dlatego jeśli ktoś ma możliwość niech studiuje, ale musi nastawić się na osobiste poszukiwanie.
- Ja sam zacząłem pracę w Ink-Ognito po roku studiowania – w tym momencie pracując nadal jestem na dziekance. Wydaję mi się że postąpiłem słusznie, bo można studiować i 10 lat przygotowując się na wyznaczony cel, ale o ile procent zwiększy się nasz potencjał względem zużytego czasu?
- Istnieje ciekawa zasada, zwaną zasadą Pareta, jej główną dewizą jest krótkie zdanie „Nie zawsze więcej znaczy lepiej”. Zgodnie z nią 80% efektów osiąga się dzięki poniesieniu 20% nakładów. Aby osiągnąć brakujące 20% efektów żeby dobić do 100%, potrzebne jest aż 80% nakładów. Dlatego uznałem że pozostałe 20% nadrobię w studiu pod okiem profesjonalistów w dziedzinie, w której chcę się rozwijać.
5) Jakie cechy powinien mieć dobry tatuator?
- Umiejętność obserwacji, oraz przyjmowania krytyki, tak by wyciągać z uwag wnioski. Samodyscyplina, pracowitość, no i oczywiście wszelkie umiejętności natury technicznej jak wyczucie formy, kompozycja, estetyka tatuażu, balans waloru etc.
6) Czy zdarzyło ci się kiedyś odmówić klientowi ?
- Naturalnie, nie wykonam tatuażu który technicznie finalnie będzie wyglądać źle. W realiźmie przykładem może być niepoprawne zdjęcie, na którym widniej centralnie oświetlona twarz, przez co rysy twarzy są prawie lub zupełnie niewidoczne. Wtedy naprowadzam klienta podsyłając mu przykładowe fotografie, lub proponuję siebie w roli fotografa jeśli ma to być portret kogoś bliskiego. Lecz kiedy klient po moich propozycjach i radach nie dostarcza mi odpowiedniego zdjęcia wtedy jestem zmuszony z przykrością odmówić. Natomiast nie wkładam swoich preferencji ideologicznych w pracę zawodową, mogę wytatuować papieża, Hitlera, a nawet Kaczyńskiego.
Może to cię zainteresuje: Co ty wiesz o tatuażach? Ciekawostki o tatuażach
7) Czy są jakieś przeszkody uniemożliwiające wykonanie tatuażu ? Jeśli tak, to podaj jakie. / Komu odradziłbyś wykonanie tatuażu i dlaczego ?
- Na pewno są to przeciwwskazania zdrowotne, ciąża czy zbyt młody wiek klienta. Z pewnymi tematami warto przeczekać okres w którym jest się już pełnoletnim ale jeszcze nie dorosłym.
8) Jak nie popełnić błędu przy wyborze tatuażysty ? / Jak wybrać dobrego tatuażystę ?
- Przede wszystkim wybierać renomowane studia, oraz artystów których portfolio nas zachwyci a nie podda nas w wątpliwość co do jakości oferowanych usług. Ważnym czynnikiem jest szukanie artystów po stylówce w jakiej chcielibyśmy mieć wykonany tatuaż, tzn. Jeśli chcemy dotworkową mandalę to szukamy artysty specjalizującego się tylko w takich pracach, artysta czy jakikolwiek inny rzemieślnik im bardziej może skupić się na jednej dziedzinie, tym lepiej ją opanuje, co skutkuje lepiej wykonanym tatuażem.
9) Skąd czerpiesz inspirację ?
- Inspirację można czerpać zewsząd, ważna jest czujna obserwacja otoczenia i innych artystów jak i reset, czasem całkowite odcięcie jest najlepszą formą do najciekawszych pomysłów.
10) Co możesz powiedzieć o aktualnych trendach w sztuce tatuażu? W jakim stylu pracujesz?
- Te pytanie kojarzy mi się z Sowiecką Rosją, w której trendy w sztuce ją zabijały, sztuka jest wolna i nie powinna mieć granic, co za tym idzie trendów. Pracuję w realiźmie i jedynie co staram się śledzić to poczynania prac najlepszych realistów, porównuję swoje prace i staram szukać się błędów u siebie.
Może to cię zainteresuje: Style i rodzaje tatuaży
11) Wiele osób ma negatywny stosunek do tatuaży, ponieważ obawiają się, że w starszym wieku będą prezentować się nieładnie. Jakie jest twoje zdanie na ten temat ?
- Tak czy siak człowiek nie ma ładnej skóry kiedy jest już stary, z tatuażami czy bez nie będziemy wyglądać zachęcająco. Chociaż starsi ludzie z tatuażami wyglądają dla mnie pozytywniej.
12) Czy tatuaż powinien mieć znaczenie ? Jak wybrać idealny wzór ?
- Absolutnie nie, czasem te zrobione dla fanu są o niebo lepsze o tych z „przekazem”, nie twierdzę że jest to zasada, ale wplatanie wielkiej filozofii w tatuaż nie uczyni go ważniejszym od tych zrobionych dla zajawki. Kwestia prywatnych preferencji.
13) Jak wygląda zwyczajny dzień w pracy tatuażysty?
- W tej branży nie ma czegoś takiego jak normalny dzień, są pewne procedury i obowiązki które muszą być przestrzegane rygorystycznie i bez zmian, ale poza tym każdy klient jest inny, każdy temat jest czymś niepowtarzalnym, a i klimat w studiu nie jest klimatem korporacyjnym.
Może to cię zainteresuje: Tatuażyści z całej Polski
14) Czy uważasz, że tatuaż to bezsprzeczna rewolucja w estetyce, która przełamuje stereotypy?
- Myślę że jest to jak większość względne, to jest czysto subiektywna opinia. Z mojej perspektywy – osoby która od najmłodszych lat fascynuje się tatuażem, nie ma w tym nic z rewolucyjnego. Natomiast dla osoby wychowującej się w ściśle określonych ramach może być rażące i zaburzające według tej osoby normatywną estetykę.
15) Jakie są plusy i minusy profesji tatuatora?
- Jednym z minusów ,na pewno jest kondycja pleców, jeśli nie potrafi się o nie zadbać po prostu siada. Natomiast wszystkim koleżankom i kolegom z branży mogę polecić saunę na podczerwień 3-4 razy w tygodniu i po miesiącu bóle przestają istnieć, do tego pływanie czy bieganie też nie zaszkodzi. W dodatku nie jest to praca ze sztywnymi godzinami roboty, więc jeśli posiada się partnerkę czy partnera to tą osobę musi cechować wyrozumiałość.
- Za to obcowanie z osobami przesiąkniętymi tą kulturą, myślącymi niesztampowo, możliwość samorozwoju, poznania świata i przeróżnych ciekawych ludzi od innych tatuatorów do klientów i co najważniejsze robienie tego czego się kocha czyli tworzenie, rekompensuje powyższe minusy.
16) Czy masz jakieś rady dla osób, które chcą zostać tatuatorami ?
- Pokora, pokora i jeszcze raz pokora, pomimo że każdy z nas jest wyjątkowy to niestety nikt nie jest niezastąpiony. Wydaję mi się że jeśli chce się być dostrzeżonym na rynku, to trzeba starać się być najlepszą wersją siebie samego.